Witajcie!
Chciałabym Wam przedstawić róż do policzków od Avon w odcieniu Russet.
Róż znajduje się w eleganckim opakowaniu, w którym znajduje się lusterko oraz pędzelek. Jednak z tego pędzelka nie korzystam, bo jest po prostu do niczego.
Jest średnio napigmentowany, może stworzyć świetny, naturalny rumieniec.
Na początku trudno mi było zrobić idealny rumieniec, ale po kilku podejściach metodą prób i błędów nauczyłam się go nakładać:) Wymaga on wiele cierpliwości, ale jest godny uwagi.
A na tym zdjęciu znajduje się pędzel, którym robię rumieniec.
Karola.
Kiedyś się zastanawiałam czy zakupić ten róż właśnie, ale stwierdziłam, że na razie go nie kupię. W ogóle bardzo rzadko używam jakichkolwiek róży czy też brązeru :)
OdpowiedzUsuń