Na sam początek zaprezentuję Wam masło do ciała z minerałami z Morza Martwego.
Produkt znajduje się w efektownym opakowaniu. Masło ma gęstą konsystencje, dobrze rozprowadza się na ciele. Dość szybko wchłania się w skórę, na początku zostaje lekki film, ale po około 30 min. to uczucie znika. Masło posiada charakterystyczny zapach. Jednych może drażnić, innych nie. Należę do osób, którym zapach się podoba. Wyczuwam w nim nutkę soli, przypomina też trochę zapach męskich kosmetyków.
Po aplikacji skóra jest dobrze nawilżona i odżywiona, jest miękka w dotyku i ładnie pachnie.
Jeśli masz bardzo suchą skórę ten kosmetyk poradzi sobie z jej nawilżeniem.
Masło ma śnieżno-białą barwę.
Muszę przyznać że miło mnie on zaskoczył.
Produkt zapakowany jest w tubę, dzięki której aplikacja jest bardzo prosta.
Lubię jak peelingi mocno drapią i powiem Wam, że ten nawet daje radę.
Peeling ładnie oczyszcza skórę, usuwa martwy naskórek oraz sprawia, że jest miękka i delikatna w dotyku.
Zapach jest taki sam jak w przypadku masła.
Peeling jest przeźroczysty oraz zawiera drobinki.
A tu skład dla zainteresowanych:
Produkt ma bardzo fajną, typową dla kremów konsystencję koloru szarego. Po aplikacji krem szybko się wchłania, ładnie nawilża skórę dłoni. Nie pozostawia żadnego filmu, co bardzo mnie cieszy. Zapach jest identyczny, ale nie tak intensywny jak w wyżej wymienionych kosmetykach.
A tutaj skład:
Seria Planet Spa minerały z Morza Martwego jest świetna. Mi bardzo odpowiada i gorąco ją polecam.
Cena:
Masło: 43zł/200ml
W promocji: 20-33zł/200ml
Peeling: 33zł/150ml
W promocji: 15-25zł/150ml
Krem: 20zł/75ml
W promocji: 10-15zł/75ml
Karola
Jak trafię na promocje masła to może się skuszę, bo szkoda mi wydać tyle kasy, a cena promocyjna kusi oko;)
OdpowiedzUsuńWidziałam, że do kat 13 jest dołączona ulotka i tam będzie można zamówić to masło za 21,49 zł.
Usuń